Wyobraźcie sobie kobietę w ciąży – zadowoloną, kwitnącą, piękną… A teraz wyobraźcie sobie że wybiera się na sesję zdjęciową z brzuszkiem. Zabiera „kilka” rzeczy, „kilka” strojów, „kilka” dodatków i masę dobrego humoru:) A teraz pomnóżcie to przez pięć… i otrzymujecie mój dzisiejszy dzień;) Było FANTASTYCZNIE dziewczyny 🙂 Dziękuję wam bardzo za tą dawkę dobrej energii jaka z Was płynie no i czekamy teraz na Wasze pociechy:)
Wszystkie maluchy które tutaj są jeszcze w brzuszkach fotografowałam później na sesjach noworodkowych. Na uwagę zasługuje sesja Oli, która była sesją noworodkową reportażową. Odbyła się w domu Oli i jej rodziców. W sesji uczestniczyła jej starsza siostra Julcia.
